czwartek, 29 listopada 2012

29 listopada - Engel

waga rano: 52,4kg

Bilans
śniadanie:
6:30 - 190kcal (ugotowane pół szklanki mleka sojowego (30kcal) z 3 łyżkami płatków owsianych górskich (110kcal) wymieszałam i upiekłam z pół łyżeczki miodu (20kcal), pół łyżeczki cynamonu (5kcal), 1/2 pokrojonego w plasterki jabłka (25kcal))
drugie śniadanie:
9:45 - 110kcal (jogurt naturalny Danone)
obiad:
14:10 - 143kcal (w jajku (85kcal) zmiksowanym z łyżeczką otrębów owsianych (10kcal) zapiekłam kawałeczki z plastra łososia wędzonego (25kcal), kawałeczki 1/4 czerwonej papryki (13kcal), trochę cebuli (10kcal))
kolacja:
17:30 - 135kcal (pół serka wiejskiego light (60kcal), łyżeczka konfitury jagodowej (20kcal), pół łyżeczki miodu (20kcal), łyżka płatków fitness (20kcal) i kawa z mlekiem sojowym (15kcal))

Razem: 578kcal


+ Bilans z wczoraj:
śniadanie:
9:25 - 190 kcal (1/4 szklanki mleka sojowego (15kcal), łyżka greckiego jogurtu naturalnego (25kcal), w tym ugotowałam dwie łyżki płatków owsianych górskich (75kcal), owsiankę podałam z drobno pokrojoną suszoną śliwką (20kcal), 1/2 łyżeczki miodu (20kcal) i 1/2 łyżeczki masła orzechowego (35kcal))
drugie śniadanie:
11:30 - 80kcal (jabłko (50kcal) i kostka gorzkiej czekolady Wedla (30kcal))
15:15 - 120kcal (mała latte na mleku sojowym w Coffee Heaven)
obiadokolacja:
17:25 - 170kcal (omlet (zmiksowane: jajko (85kcal), łyżeczka otrębów owsianych (10kcal), łyżeczka jogurtu naturalnego (10kcal), płaska łyżeczka lnu mielonego (10kcal)), podałam z łyżeczką konfitury jagodowej (20kcal) i 1/2 łyżeczki masła orzechowego (35kcal))

Razem: 560kcal

Wczoraj jakoś nie miałam weny na pisanie. Dziewczyny, w sobotę poproszę siostrę, żeby zrobiła mi zdjęcie i je wstawię. Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania i liczę na szczere opinie:) Dziś psychoterapeutka zrobiła ze mną podręcznikowy wywiad i wychodzi na to, że wszystkie podstawowe objawy mam. Dalej mogę mówić 'syndrom', ale ona mówi, że to tak naprawdę bez różnicy i że daje mi to fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Coś w tym jest, ale myślę, że tym razem odchudzam się naprawdę racjonalnie, staram się urozmaicać posiłki itd. Zakochałam się w owsiance, ale to tak na marginesie:)
Wczoraj widziałam się z najlepszą przyjaciółką i miałyśmy o tym pogadać (w sensie o moim ew. problemie, nie o owsiance:D), ale spotkałyśmy wspólnego kolegę i jakoś tak razem z nami poszedł na kawę. Wiadomo, przy nim o poważniejszych sprawach nie gadałyśmy, ale przyjaciółką nacieszyłam się i tak, uśmiałam się bardzo i zaplanowaliśmy mały melanż na poniedziałek. Termin średni, ale akurat wtedy przyjaciółka ma wolne mieszkanie. Trochę się tego boję, bo w zasadzie umówiliśmy się na jaranie, a ja łatwo łapię gastro. To będzie ciężka próba.
Wczoraj drugi raz w życiu zemdlałam. Na pobieraniu krwi konkretnie, w sumie nic dziwnego, bo już jak szłam do przychodni, kręciło mi się w głowie, w końcu rano nie mogłam nic zjeść, stąd wczoraj taka dziwna pora śniadania. Cholernie dziwne uczucie, wstaję, ciemno, otwieram oczy i znów siedzę w tym fotelu, na którym pobierali mi krew. Zawsze bardzo się tym stresuję, po prostu boję się igieł.
A w ogóle to waga w końcu się ruszyła! Nieznacznie, ale zawsze coś. Lecę ćwiczyć,
trzymajcie się cieplutko, Kochane:*


4 komentarze:

  1. Wow, bardzo fajny bilans.
    Możesz być z siebie dumna.
    Oby tak dalej i niedługo zobaczysz czwórkę z przodu na wadze :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję spadku wagi! ;* każdy nawet minimalny spadek jest ważny.
    Bilansy fajne i urozmaicone.
    A z przyjaciółką się pośmiać pogadać, czy pójść na piwo jest fajnie, myślę że każda z nas potrzebuje takiej chwili relaksu. :)
    Też się boję igieł, gdy w szkole było pobieranie krwi miałam wrażenie, że czuję jej zapach i prawie zemdlałam.
    Trzymaj się. ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. super, już nie mogę się doczekać Twojego zdjęcia. w ogóle jak tak patrze bardzo ładnie schudłaś w ciągu tego miesiąca, trzymasz się planu i waga spada w dół super :* a igieł się nie boję, mam często pobieranie krwi nawet to lubię ;p haha taki fetysz

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne bilanse:)
    A zdjęcie jak wrzucisz oczywiście ocenimy obiektywnie:D
    Całuję:**

    OdpowiedzUsuń